Z roku na rok coraz więcej turystów odwiedza Morze Kaspijskie. Czy faktycznie jest to morze, jak sugeruje jego nazwa, gdzie się znajduje, dlaczego jest wyjątkowe oraz czemu warto jest nad nie pojechać? Tego wszystkiego dowiesz się, czytając ten artykuł.
Morze Kaspijskie – gdzie się znajduje?
Morze Kaspijskie położone jest na aż dwóch kontynentach. Większa jego część leży w Azji, północna zaś – w Europie. Dostęp do niego ma aż pięć państw – Rosja, Kazachstan, Azerbejdżan, Turkmenistan i Iran; pełni ono istotną rolę w gospodarce każdego z nich. Położone jest w depresji 28 metrów pod poziomem morza. Pomimo jego dość mylącej nazwy znane przede wszystkim z tego, że stanowi największe jezioro na świecie – jego powierzchnia wynosi 371 800 km², co oznacza, że jest ona większa od powierzchni Polski!
Morze Kaspijskie – co wyróżnia je spośród innych mórz?
Od innych mórz to Kaspijskie odróżnia przede wszystkim to, że… jest ono jeziorem, na dodatek największym na świecie. Od innych odróżnia go także obecność słonej wody – procent zasolenia jest różny w poszczególnych partiach zbiornika wodnego; największe występuje w jego północnej części – w zatoce Kara-Bogaz-Goł wynosi ono nawet 300 procent! Ta południowa jest jednak niemalże słodkowodna za sprawą dużych rzek, które zasilają toń tego akwenu; do najbardziej znanych z ich nazw dopływów morza Kaspijskiego należą Wołga i Ural.
Morze czy jezioro – skąd ta dyskusja?
Niegdyś, podobnie, jak Morze Czarne i Śródziemne, Morze Kaspijskie było częścią praoceanu obecnie nazywanego Oceanem Tetydy; z czasem zostało oddzielone od reszty wód przez ląd. Tropikalny klimat, wraz z którym wiąże się duża wilgotność powietrza sprawia, że zbiornik ten utrzymuje swój słony charakter. To właśnie fakt zasolenia wody, olbrzymiego rozmiaru i faktu, że jest ono pozostałością praoceanu nazywano je morzem, pomimo tego, że fakt odcięcia od innych wód i zasilenia jedynie przez rzeki klasyfikuje je jako jezioro. Dyskusję na temat właściwości tej nazwy przeprowadzono także na Szczycie Kaspijskim w 2018 roku – tam kraje posiadające dostęp do tego akwenu po aż dwudziestu latach dyskusji ustaliły, że zbiornik ten jest morzem.
Dlaczego warto pojechać nad Morze Kaspijskie?
Morze Kaspijskie znajduje się przede wszystkim w Azji i fakt ten sprawił, że nadal nie jest zbyt częstym celem podróży turystów, z każdym rokiem jest ich jednak coraz więcej. To właśnie fakt jego egzotyczności i tajemniczości sprawia, że stanie się idealnym miejscem na spędzenie wakacji, zwłaszcza dla osób, które nie lubią tłumów. Znajdą tu one liczne możliwości podejmowania pieszych wędrówek wśród bogatych, zróżnicowanych krajobrazów. Nie oznacza to jednak absolutnie, że Morze Kaspijskie nie nadaje się dla person, które preferują mniej aktywne formy wypoczynku – dla takowych idealnym rozwiązaniem będzie relaks na plaży. Warto podkreślić tutaj, że piaszczyste wybrzeża tego słonego jeziora znajdujące się na terenie Kazachstanu. Problemem będzie tu jedynie kwestia kąpieli w bikini – jeśli jedziemy nad Morze Kaspijskie z osobą innej płci, niż nasza, pluskaniem w wodzie będziemy musieli cieszyć się oddzielnie. Jeśli zaś o pływanie w wodzie chodzi, to z pewnością wyda się atrakcyjną opcją dla osób, które lubują się w ciepłych temperaturach, toń na wybrzeżach największego jeziora na świecie w okresie letnim oscyluje w okolicach aż trzydziestu stopni! Także osoby lubujące się w zwiedzaniu i podziwianiu zabytków oraz wędrujących śladem starożytnych kultur mogą trafić tu na prawdziwą perłę, na terenie leżącego u wybrzeża Morza Kaspijskiego Iranu znajdują się bowiem Perskie, bogate w zdobienia i egzotyczny charakter budynki.
Prawdą jest to, że w zależności, jaki obszar położony na wybrzeżu Morza Kaspijskiego wybierzemy, każdy odnajdzie coś dla siebie. Dużą zaletą jest także to, że mamy do wyboru aż pięć różnych krajów, każdy z nich zaś posiada wyjątkową historię, tradycję, krajobrazy i architekturę… i każda z nich warta jest zobaczenia, podobnie, jak warto zagłębić się w piękno Kaspijskiego wybrzeża – to także jest bardzo zróżnicowane i zaspokoi potrzebę odpoczynku zarówno fanów miast, jak i zdziczałych pustkowi.
Źródła:
